Dworzec paskudny, w porownaniu z Trstenskim, wygląda fatalnie. Ludzie zresztą także nie ciekawi. Nawiązujemy rozmowę z jednym Słowakiem, którego nie możemy przekonać że jedziemy pozwiedzać itp. Cały czas nam wmawia ze w Bratysławie nie ma pracy, nie ma co zwiedzać i mówi żebyśmy udali się nad Bałtyk.